Kiedy najlepiej posolić rosół? Wsypanie przyprawy w złym momencie może całkowicie zepsuć smak zupy

Rosół to zupa, która świetnie sprawdza się jako tradycyjny, niedzielny obiad w wielu polskich domach. Kość niezgody dla wielu kucharzy może stanowić pytanie, kiedy posolić wywar. Okazuje się, że dodanie soli w złym momencie skutecznie pozbawi zupę smaku.

Ugotowanie rosołu wydaje się bardzo proste. Wystarczy wrzucić mięso, warzywa, ugotować wywar i gotowe. Rzeczywistość jest jednak inna, a nieprawidłowo obrana technika może sprawić, że wszystko pójdzie nie tak — otrzymamy mętny kolor, a zupa nie będzie wyrazista w smaku. Ugotowanie jej może więc stanowić spore wyzwanie. Okazuje się, że istotną rolę odgrywa moment, w którym dodamy do garnka sól. Właśnie to decyduje o tym, czy rosół będzie smaczny.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Jak uratować zbyt tłusty rosół?

Kiedy dodaje się sól do rosołu? Zwróć uwagę na mięso

Sól zawiera sód, który odpowiada za utrzymanie w organizmie równowagi wodno-elektrolitowej i kwasowo-zasadowej. Jego spożywanie wpływa na samopoczucie i układ nerwowy. Moment dodania go do rosołu jest ważny, gdyż znacząco wpływa na smak. Okazuje się, że najlepiej posolić zupę na 10 minut przed końcem gotowania, co praktykuje od wielu lat sporo osób. Rodzaj mięsa, na jakim gotuje się wywar, nie ma w tym przypadku większego znaczenia, ale najważniejszą zasadą jest to, że w momencie dodania soli musi być miękkie.

Jak zrobić pyszny rosół? Tych błędów lepiej nie popełniać

Ugotowanie pysznego rosołu może stanowić wyzwanie, dlatego warto przestrzegać kilku zasad, by nie popełnić błędu.

  1. Gotowanie warto rozpocząć od włożenia mięsa do zimnej wody i włączenia palnika. Wpłynie to pozytywnie na wydobycie aromatu wywaru.
  2. Warzywa należy dodać do rosołu mniej więcej w połowie gotowania — dzięki temu nie stracą wartości odżywczych.
  3. Wywar najlepiej gotuje się na bardzo małym ogniu. To podstawowa zasada, dzięki której będzie klarowny.
Więcej o: