Piwo bezalkoholowe to jeden z ulubionych napojów orzeźwiających. Gości m.in. na grillach czy na spotkaniach z przyjaciółmi. Jednak świetnie się sprawdzi również na naszych włosach.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Piwo ma pełno składników odżywczych, które świetnie sprawdzą się na naszych włosach. W składzie można znaleźć między innymi biotynę, witaminę D, witaminy z grupy B, krzem i selen. W czym pomaga płukanka z piwa? Między innymi w:
Aby ją przygotować, będziemy potrzebować około 200 mililitrów odgazowanego bezalkoholowego piwa w temperaturze pokojowej. Płukankę stosuje się na umyte, wilgotne włosy jako ostatni krok pielęgnacji. Piwem powoli polewamy włosy i skórę głowy jednocześnie wykonując masaż. Dzięki temu składniki odżywcze wchłoną się o wiele lepiej. Po tym nie spłukujemy kosmyków wodą. Odciskamy nadmiar płynu ręcznikiem papierowym lub bawełnianym i zostawiamy do wyschnięcia.
Do wykonania domowej maseczki z piwa będziemy potrzebować 1/4 szklanki piwa oraz żółtko. Wszystko razem mieszamy i rozprowadzamy na wilgotne włosy. Następnie należy owinąć je folią i pozostawić na około 20 minut. Po upłynięciu tego czasu maskę dokładnie zmywamy i myjemy włosy szamponem. Taką maseczkę można dodatkowo wzmocnić, dodając do niej olej migdałowy, olej kokosowy, miód lub olej z awokado (wystarczy dodać łyżeczkę). Jeśli konsystencja maseczki jest dla nas za rzadka, można ją zagęścić, dodając połowę awokado lub banana.