Nitkowanie brwi ma swoje początki w krajach Dalekiego Wschodu, a obecnie robi furorę w Europie Zachodniej. Część osób wykorzystuje nić nie tylko do regulacji brwi, ale również do pozbywania się niechcianego wąsika lub włosków na policzkach. Zabieg jest kompletnie bezpieczny dla skóry i w szczególności dedykowany dla kobiet z wyjątkowo wrażliwą cerą, skłonną do zaczerwienień.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Nitkowanie jest sposobem depilacji i regulacji, do którego wykorzystywana jest skręcona, bawełniana nić. Choć popularność zaczęło zyskiwać niedawno, jest to bardzo stara i popularna metoda w krajach Azji. Na początku zabiegu brwi powinny być rozczesane, by rozpocząć mapowanie, czyli analizowanie proporcji twarzy, by indywidualnie dobrać kształt brwi. Nić wiąże się w końcach i tworzy pętle, po czym skręca kilka razy. Końcowa nić powinna przypominać znak nieskończoności. Na filmiku można zobaczyć, jak powinno się wykonać mapowanie brwi. Należy pamiętać, że nitka jest jednorazowego użytku i nie należy ponownie jej wykorzystywać!
Aby rozpocząć nitkowanie brwi będzie potrzebna bawełniana nić o długości około 30-40 centymetrów, kredka do oczu, środek do dezynfekcji i ewentualnie puder. Przed rozpoczęciem należy dokładnie oczyścić twarz i rozczesać brwi. Po przeprowadzeniu mapowania zaznaczamy kredką początek, koniec i środek obu brwi. Na początku związujemy końce nitki, tak aby utworzyć pętlę. Następnie należy skręcić ją kilka razy, żeby powstały dwie mniejsze pętelki, a całość przypominała kształt cyfry "8". Depilacja polega na przykładaniu jednej z pętelek do miejsca, z którego chcemy usunąć włoski. Wyrywanie odbywa się na zasadzie rozszerzania i zwężania nitki. W ten sposób nić "chwyta" włoski i wyrywa je razem z cebulkami. Dla ułatwienia procesu "chwytania" włosków możemy delikatnie oprószyć brwi pudrem.