Nie musisz mieć na koncie milionów, żeby móc polecieć w kosmos. Takie założenie przedstawia Keisuke Iwaya, dyrektor japońskiego start-up, który zamierza organizować komercyjne loty balonem w kosmos, które byłyby dostępne prawie dla każdego. Barierą oczywiście są pieniądze, jednak nie musisz być milionerem, aby zwiedzić przestrzeń kosmiczną. Sprawdź, jak można znaleźć się w balonie i ile to kosztuje. Cena jest wysoka, ale z pewnością znajdzie się sporo osób, które zdecydują cię skorzystać z oferty.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Japoński start-up Iwaya Giken planuje umożliwić komercyjne loty w kosmos. Miałoby się to odbywać za pomocą balonu. Hermetyczna kabina może pomieścić dwie osoby. Ma 1,5 metra szerokości, a także szklany balon, który jest napędzany helem. Pasażerowie mogliby podziwiać widok Ziemi z 25 km.
Jest to bezpieczne, ekonomiczne i łagodne dla ludzi. Chodzi o to, aby turystyka kosmiczna była dla wszystkich
- powiedział dyrektor japońskiego start-upu, Keisuke Iwaya.
Nie jest to jedyna możliwość zwiedzenia kosmosu. SpaceX również organizuje wycieczki pozaziemskie, jednak cena takiego lotu jest o wiele wyższa niż w przypadku japońskiego start-upu i sięga nawet dziesiątek milionów dolarów. Jednak Ziemię można podziwiać ze znacznie większej wysokości. Chociaż nie da się ukryć, że niewiele osób mogłoby sobie pozwolić na aż taki wydatek.
Aby móc wziąć udział w kosmicznym locie, trzeba zapłacić 180 tys. dolarów, czyli w przeliczeniu około 800 tys. zł. Wbrew pozorom ta cena nie jest wcale taka wysoka, w porównaniu do wycieczek oferowanych przez Space X. Za tę cenę spędzisz w kabinie około 4 h, w tym jedną godzinę w całości oglądając Ziemię z góry. Pierwsza wyprawa ma się odbyć w tym roku. Zgłoszenia chętnych do wzięcia udziału w locie, można składać przez stronę firmy do sierpnia tego roku.