Cięcie róż jest jednym z najważniejszych zabiegów, jakie należy wykonać. Czy powinniśmy przeprowadzać go jesienią?
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wielu początkujących ogrodników zastanawia się, czy cięcie róż na zimę jest koniecznością. Nie powinno się jednak tego robić z kilku względów. Przede wszystkim delikatne pędy róż mogą nie być w stanie się zregenerować przed zimą, co może skutkować przemarznięciem i znacznym osłabieniem rośliny. Przycinanie róż należy się wykonywać zawsze na początku sezonu wegetacyjnego w okresie wiosennym, a nie na jego końcu. Zdarzają się jednak przypadki, w których nie unikniemy cięcia jesiennego. W tym okresie warto jedynie usuwać pędy chore, słabe lub uschnięte. W takich przypadkach po cięciu powinno się zastosować specjalną maść ogrodniczą, którą nakładamy na roślinę w miejscu cięcia. Jesień natomiast jest dobrym momentem na sadzenie i przesadzanie róż, gdyż w tym okresie łatwiej się ukorzeniają. Sadzenie powinno wykonać się do końca września.
Wegetacja róż kończy się na przełomie października i listopada. Przed zimą najważniejszym zabiegiem, który warto się wykonać, jest kopczykowanie. Róże pnące najlepiej jest okryć słomianą matą. Okrywanie należy wykonać tuż po pierwszych przymrozkach, które powinny zahartować nieco różę. Zimą korzenie mogą ulec uszkodzeniu poprzez zamarzanie gruntu. Wahania temperatur z kolei mogą sprawić, że łodygi będą pękać lub łamać się pod ciężarem zalegającego na nich śniegu. Róże zabezpieczamy poprzez kopczyki usypane wokół nasady o wysokości kilkunastu centymetrów. Nie powinno się używać w tym celu ziemi zebranej wokół róży, aby nie odkryć jej korzeni. Materiał do kopczykowania musi być suchy. Po przykryciu ziemią, na wierzch wysypujemy korę, suche liście, gałązki świerkowe, siano, słomę, torf lub trociny. Róże wysokie owijamy tkaniną, którą związujemy sznurkiem lub wzmacniamy drucianymi obręczami. Środek powinien być wypełniony słomą. Warto jednak zadbać, aby materiał miał dobry przepływ powietrza, aby nie dochodziło do wahań temperatury, które mogą skutkować gniciem liści.