Stale rosnące ceny powodują, że coraz więcej osób szuka różnych sposobów na oszczędzanie. Jeśli chodzi o zakupy, można oczywiście wybierać tańsze produkty lub rezygnować z rzeczy, które nie są dla nas niezbędne. Oszczędzanie w przypadku energii czy wody może wydawać się trudniejsze, ale ogromne znaczenie mają tu drobne zmiany, których rezultaty będą kumulować się z czasem.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Sporo modeli toalet posiada obecnie tryb podwójnego spłukiwania, który pozwala w pewnym stopniu kontrolować ilość zużywane wody. Mówimy wówczas o małym i dużym spłukiwaniu (zazwyczaj 3 i 6 lub 6 i 9 litrów). Nie zawsze jednak jest to standard. Każda spłuczka posiada natomiast regulację poziomu wody. To właśnie ona wpływa na to, ile wody jet do spłuczki pobieranej, a co za tym idzie – ile będzie zużyte, gdy użyjemy spłuczki.
Jeśli chcemy zmniejszyć ilość spłukiwanej wody, musimy sprawić, że spłuczka będzie po prostu pobierała tej wody mniej. W tym celu można wykorzystać butelkę wypełnioną wodą. W pierwszej kolejności należy zakręcić zawór doprowadzający wodę i opróżnić zbiornik spłuczki. Następnie butelkę wypełnioną wodą umieszczamy w pustej spłuczce, najlepiej po przeciwnej stronie wlewu. Na koniec ponownie odkręcamy zawór i pozwalamy zbiornikowi się napełnić. Butelka zajmie część objętości spłuczki, więc nabierana woda osiągnie wymagany poziom, mimo jej mniejszej ilości.
Jednym z najprostszych nawyków, który pomoże nam oszczędzać wodę, jest zakręcanie kranu podczas mycia lub golenia. Zadbaj o szczelność rur i kranów, gdyż kapiąca woda może przełożyć się na duże straty w skali roku. Do podlewania kwiatów możesz wykorzystywać deszczówkę. Ponadto część zużytej wody można wykorzystać powtórnie, np. wodę po myciu naczyń można użyć do spłukania toalety.