Kobieta nie mogła znieść swoich sąsiadów. Zemściła się, sięgając po to, co zostawili na jej trawniku

Problemy z sąsiadami to częsty kłopot, jednak osoby mieszkające za płotem tej kobiety byli wyjątkowo nieznośni. W pewnym momencie Brytyjka postawiła się zemścić. - Miałam dość, doprowadzili mnie do granic możliwości - wyjaśniła w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Sun".

Kobieta zdecydowała się odpłacić sąsiadom pięknym za nadobne. Choć sposób, który wybrała, może wielu szokować, to jej zdaniem zadziałał doskonale. 

Zobacz wideo Zapytaliśmy, co chciałaby powiedzieć Kaczyńskiemu. "Jestem jego sąsiadką"

Więcej podobnych artykułów można znaleźć na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Pierwszych sąsiadów pozbyła się z pomocą ich pupila. "Po tym wszystkim nękanie całkowicie ustało"

Jak donosi serwis thesun.co.uk, pewna kobieta z Londynu, miała spore problemy z sąsiadami. Na początku uprzejmie zwracała uwagę, a nawet starała się pomóc, kiedy zauważyła, że być może potrzebują wsparcia. Sąsiedzi jednak byli opryskliwi i bezczelni. Z dnia na dzień problem się pogarszał. Na posesję kobiety były wrzucane śmieci, a także odchody psa. Wśród odpadków, kobieta znalazła nawet zużytą prezerwatywę.

Po prostu wrzucałam kupę z powrotem do sąsiadów, ale to pogorszyło ich zachowanie do tego stopnia, że celowo wyrzucali śmieci, a nawet prezerwatywy do naszego ogrodu

- skarży się kobieta w wywiadzie dla portalu thesun.co.uk. Nic więc dziwnego, że po pewnym czasie nie była w stanie wytrzymać i postanowiła się zemścić. Niektórych może jednak szokować sposób, który wybrała kobieta.

Miałam dość, doprowadzili mnie do granic możliwości, więc zemściłam się. Złapałam garść kupy ich psa i wytarłam nią wszystkie drzwi frontowe. Nie przegapiłam żadnej szczeliny, a nawet przepchnęłam ją przez skrzynkę na listy

- opowiedziała kobieta. To jednak niejedyna zemsta, jakiej dokonała na uciążliwych sąsiadach. 

To nie jedyna szokująca zemsta, jakiej dopuściła się kobieta. Pewna matka również mocno ją zirytowała

Choć sąsiedzi zza płotu dali jej spokój, to niedługo później naprzeciwko wprowadziło się młode małżeństwo z dzieckiem. Niestety zdaniem kobiety oni również nie zachowywali się wobec niej w porządku. Nieustannie wrzucali zużyte pieluchy do jej kosza na śmieci. Tym razem jednak nie czekała, aż problem zacznie narastać. 

Wyszłam, wyjęłam wszystko i położyłam na progu ich drzwi, kiedy wychodzili następnego ranka, weszli prosto w stos brudnych pieluch.

- powiedziała kobieta. Po tym osobliwym akcie zemsty nie znalazła już nigdy pieluch w swoim koszu na śmieci. 

Więcej o: