-
Ja wiem, że o bezsensach przewrotu z Oxfordu do Poznania było milion pińcet razy, ale... Czytając dzieuo odniosłam wrażenie, że w sumie, gdyby nie trucie Baby-Gaby to Róża by zadka z Oxfordu nie ruszyła? Że to Gaba ciągała córkę w stronę kraju lat dziecinnych, argumentując emocjonalnie, idiotycznie
-
Tajemnicza gejsza Garść muszelek Gorąca sake Róż pompejoński Chyba beżowy Pieczarkowa jesień Czerwień z Falun (...) kto wymyśla nazwy farb do ścian? :)
-
Otóż dało się zauważyć, iż bohaterowie Jezycjady poglądy mają staroświeckie, nie czytują niczego, co nie ma przynajmniej dwudziestu lat, nie słuchają niczego nowoczesnego, można powiedzieć, że do czasów współczesnych nam odwrócili się tyłem i tak uparcie trwają. Zapraszam zatem dzisiaj na tour de
-
Zrób to z różami przed nadejściem zimy. Nie pożałujesz Zrób to z różami przed nadejściem zimy. Nie pożałujesz ADAM KOSIERADZKI Choć mogłoby się wydawać, że późne lato i wczesna jesień to okres stagnacji w ogrodzie, to w rzeczywistości jest to bardzo intensywny i pracowity czas. Jak prawi stare
-
Cześć Emamy, marzy mi się róża, niestety dysponuję tylko wąziutkim wschodnim balkonem. Czy możecie polecić mi jakąś konkretną odmianę, która mogłaby się sprawdzić oraz jak i kiedy się do tego zabrać? A może nawet - gdzie kupić w Krakowie? Dzięki i pozdrawiam
-
bupu napisała: > Albo odkrył kobietę z którą można porozmawiać o wszystkim, nie tylko o włoskach > dzidziusiów i tym co na obiad... > > nie przypuszczam, by Róża była zdolna do takiej refleksji. Raczej nie wydaje jej się, że zagrożeniem dla związku i życia rodzinnego mogłaby być kobieta podzielająca
-
Wymyśliłam jeszcze prostszą wersję. Otóż, pod koniec sierpnia czy tam w połowie Róża miała lecieć do Polski, wesprzeć swoją bratową w końcówce ciąży i pomóc z noworodkiem, zostać na weselu Józka i wrócić. Fryderyk miał zostać z dziećmi w Oxfordzie, ewentualnie dolecieć na wesele i też wrócić. Wyjazd
-
sanfran_84 napisał(a): > To były następujące rozmowy: > Tak!!!! to było to, pamiętam, bardzo mi się podobało, cymesik. Ale to było jakiś czas temu - w latach - nie wiem ile, ale ze 2 co najmniej, i nie pamiętałam dokładnie. Ale jak widać, musiało to jakoś we mnie zostać, bo pewne sformułowania
-
My tu oskarżamy Różę o mężologię, brak zainteresowań, brak własnego zdania itd. A tymczasem Róża po prostu idzie z duchem czasu, a nawet go wyprzedza! Została tradwife, zanim to było modne ;) Tylko zdjęć na instagramie brakuje, ale myślę, że to zwykłe przeoczenie ;)
-
Ten wątek miałby trochę sensu, gdyby Fryderyk faktycznie zostawił Różę, a ona mimo to roiła sobie jego rychły powrót całkowicie wbrew faktom, za to kosztem swojego zdrowia psychicznego. Wtedy decyzja Gabrieli o ewakuowaniu córki w kryzysie byłaby do obrony. Zwłaszcza że pod wyłączną opieką Róży była