Fatsja japońska jest bardzo chętnie uprawianą rośliną, ze względu na swój pokaźny rozmiar i egzotyczny wygląd. Niesamowicie prezentuje się w przestronnych wnętrzach, nowoczesnym domu, a także w przytulnym kącie, przyciągając wzrok i zachwycając oryginalnością. Jej uprawa nie należy do najłatwiejszych, ale z naszymi trikami każdy poradzi sobie z tym wymagającym kwiatem.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na pierwszy rzut oka pielęgnacja fatsji japońskiej nie wydaje się skomplikowana, jednak przy nieodpowiednim przygotowaniu możemy mieć nieco kłopotów. Dla rośliny najważniejsze jest miejsce. Najlepiej ustawić ją w zacienionym kącie, w którym nie ma dużej wilgotności. Co za tym idzie, nie należy jej często podlewać - wystarczy raz w tygodniu. Fatsja radzi sobie z różnymi temperaturami i nie ma dla niej znaczenia, czy przebywa w 10, czy 20 stopniach Celsjusza, jednak optymalny zakres to 18-20 stopni.
Choć uprawa fatsji wydaje się prosta, to bardzo łatwo jest zrobić krzywdę roślinie lub... sobie. Kwiaty te są bowiem trujące. Stojąc w doniczce, nie stwarzają zagrożenia, ale jeśli zabieramy się za ich przesadzanie, czy skomplikowane zabiegi pielęgnacyjne, powinniśmy zawsze robić to w rękawiczkach. Nie ma jednak powodu do obaw, roślina wprowadza do naszego domu harmonię i zdrowie, ponieważ ma zdolności do nawilżania powietrza i oczyszczania go z toksyn (neutralizuje szkodliwy formaldehyd). Należy uważać jednak, by nie przegrzać fatsji, a o to w okresie zimowym nietrudno. W celu zapobiegnięcia temu powinniśmy zraszać jej liście kilka razy w ciągu dnia i w miarę możliwości wietrzyć pomieszczenie.
Ze względu na swoje duże rozmiary i szybki wzrost fatsja potrzebuje systematycznego nawożenia. Możemy zastosować w tym celu domowy nawóz, na przykład z fusów po kawie, która zawiera wszelkie niezbędne składniki do rozwoju kwiatów. Aby go przygotować, wystarczy wymieszać fusy z wodą i podlewać roślinę raz w tygodniu.