Na kradzież na metodę "na walizkę" najbardziej są narażeni właściciele samochodów z kartą, która automatycznie otwiera drzwi do samochodu, bez konieczności wkładania kluczyka do zamka lub klikania w przycisk. Wystarczy podejść do pojazdu i mieć przy sobie kartę, a odkluczy się sam i będzie można do niego bez problemu wejść. To komfortowe rozwiązanie odwiecznego szukania kluczyków w torebce lub kieszeniach okazuje się jednak niebezpieczne. Ułatwienie dostępu do samochodu jest nie tylko dla kierowcy, ale również dla złodziei. Na szczęście możesz się przed tym uchronić.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Istnieje wiele sposobów na kradzież samochodu, jednak najpopularniejszą w przypadku pojazdów "na kartę" jest metoda "na walizkę". Oznacza to, że złodzieje wykorzystują urządzenie, które wyglądem przypominają właśnie małą walizkę. Dzięki niemu zwiększają zasięg karty samochodowej i bez problemu mogą otworzyć pojazd, wejść do środka i odjechać. Brak karty wewnątrz samochodu podczas jazdy nie sprawi, że zgaśnie.
Producenci zdają sobie sprawę z zagrożenia kradzieżą, dlatego na rynku jest dostępnych wiele etui na kartę do samochodu, aby uniknąć niebezpieczeństwa utraty samochodu. Jednak zakup takiego gadżetu to niemały wydatek. Ceny takiego etui wynoszą nawet 200 zł. Dlatego warto wypróbować domowy trik, aby uchronić samochód przed kradzieżą.
Zamiast wydawać górę pieniędzy na specjalistyczne sprzęty uniemożliwiające przechwycenie sygnału z karty do samochodu, wypróbuj ten domowy sposób. Wystarczy, że owiniesz kluczyk folią aluminiową, którą można dostać w każdym sklepie za niską kwotę. Oprócz tego warto trzymać kluczyki lub kartę do samochodu z dala od drzwi wejściowych.