Problem z naelektryzowanymi włosami nasila się szczególnie w okresie jesienno-zimowym - a grube swetry, czapki oraz szaliki tylko pogarszają sprawę. Jak sobie z tym poradzić? Oto kilka banalnie prostych domowych sposobów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Elektryzujące się włosy to naturalne zjawisko, które pojawia się w momencie tarcia pasm o niektóre materiały. Co może być tego przyczyną?
Na elektryzowanie najbardziej podatne są włosy zniszczone i przesuszone, dlatego warto dobrać odpowiednie kosmetyki do własnych potrzeb. Pamiętaj, aby zawsze po umyciu włosów nałożyć odżywkę i olejek, który je nawilży. Jeżeli masz problem z okiełznaniem swoich pasm, możesz sięgnąć po produkty dedykowane elektryzującym się włosom. Takie preparaty nie tylko pomogą ci w walce z uporczywym problemem, ale również sprawią, że staną się one miękkie i przyjemne w dotyku. Aby zminimalizować ryzyko, podczas ich suszenia zawsze używaj zimnego nawiewu i sięgnij po szczotkę z naturalnym włosiem.
W walce z niesfornymi kosmykami pomoże ci... lakier do włosów! Wystarczy, że przed wyjściem spryskasz nim włosy, a problem zniknie. Jednak nie jest to najlepsze wyjście - tego typu spray może sprawić, że pasma staną się jeszcze bardziej suche. Znacznie lepszym sposobem jest delikatne zwilżenie włosów mokrą dłonią. Jeżeli żadna z tych metod nie przypadła ci do gustu, to pozostaje ostatni as w rękawie. Okazuje się, że warto nosić przy sobie niewielką kulkę folii aluminiowej, która świetnie poradzi sobie z elektryzującymi się kosmykami. Jak to możliwe? Wystarczy, że delikatnie przetrzesz nią włosy, wykonując ruch z góry na dół. Efekt będzie natychmiastowy.