Kristen Kavanagh to zyskująca popularność influencerka działająca głównie na Instagramie, gdzie udostępnia swoje zdjęcia w różnych stylizacjach. Marzy o karierze w modelingu, ale nie spodziewała się takiej propozycji. Padła ofiarą internetowego oszustwa. Teraz ostrzega inne młode kobiety.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Za pośrednictwem instagramowego profilu, który obserwuje prawie 7 tysięcy internautów, Kristen Kavanagh dzieli się z obserwatorami swoimi zdjęciami. Od dawna marzy o karierze modelki, dlatego też prowadzenie social mediów jest dla niej bardzo ważne. Niestety dziewczyna została podle wykorzystana przez internetowych złodziei, którzy zakpili sobie z jej pragnień.
Zajmuję się modelingiem od 14 roku życia i od zawsze moim marzeniem jest stanie się odnoszącą sukcesy modelką.
- zdradziła w rozmowie z "The Sun".
W związku z tym naprawdę trudno się dziwić, że Kristen tak szybko uwierzyła w wiadomość, którą dostała od oszustów. Rzekoma agentka modelek, Amy Sharper, napisała do niej i zaproponowała jej współpracę z marką PrettyLittleThing. Jak tłumaczy:
To wydawało się tak realne, że szczerze myślałam, że jestem tego warta.
Dziewczyna nie wahała się i od razu zgodziła na wymyśloną podróż do Londynu, której koszta miała ponieść fikcyjna agencja. Jedyne co musiała zrobić influencerka, to podać dane do swojej karty, rzekomo niezbędne do pobrania opłaty manipulacyjnej.
Nie zastanawiając się zbyt długo Kristen podała wszystkie dane, o które ją poproszono. Po chwili okazało się, że na jej koncie świecą pustki, a złodzieje ukradli wszystkie jej oszczędności w wysokości dwóch tysięcy funtów, czyli ponad 10 tysięcy polskich złotych.
Czułam się jak idiotka. Przez trzy godziny non stop płakałam. Zrozumiałam, że moje marzenia legły w gruzach.
- zdradziła w wywiadzie Kristen.
Nie tylko jednak utrata pieniędzy załamała dziewczynę, ale fakt, że propozycja nie wiązała się z karierą modelingu, a była zwykłym oszustwem. Na szczęście młoda kobieta zachowała czujność i szybko skontaktowała się ze swoim bankiem. Dzięki interwencji udało się zabezpieczyć skradzione środki i dziewczyna odzyskała swoje oszczędności. Dzisiaj chętnie opowiada o swoim przypadku, by ostrzec inne kobiety przez podobnym błędem. Ważne, by nigdy nie podawać poufnych danych osobom z internetu. Należy także weryfikować dokładnie czy osoba, która do nas pisze, nie podszywa się pod kogoś. W tym przypadku pod firmę PrettyLittleThing. Jeśli jednak trafimy na oszustów, warto jak najszybciej powiadomić o tym bank lub odpowiednie organy ścigania.