Dla wielu start i lądowanie samolotu to niezwykle stresujący moment. Jest on równie ważny dla samych pilotów, którzy wchodzą wtedy na wyżyny swojego skupienia oraz załogi, która dba o bezpieczeństwo całego pokładu. Jednym z zadań stewardess jest kontrola okien.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
YouTuber Wojtek Kaczmarczyk postanowił sprawdzić, jak w rzeczywistości wygląda praca stewardess. Na swoim kanale o nazwie "Do Roboty" udostępnił film, w którym spotkał się z jedną z nich. Okazuje się, że każdy dzień rozpoczyna się od specjalnego spotkania, w celu omówienia i powtórzenia zasad bezpieczeństwa obowiązujących podczas lotu. To właśnie w ich rękach leży komfort pasażerów. Stewardessy mają wiele zadań, które muszą wykonać zarówno przed samym startem, jak i w trakcie podróży. Zanim ludzie wejdą na pokład, ich obowiązkiem jest sprawdzenie wszystkich niezbędnych rzeczy, które mogłyby przydać się podczas np. awaryjnego lądowania. Co robią później? Na wstępie sprawdzają okna.
W sytuacjach stresowych stewardessy muszą wykazać się nie lada spokojem. Wbrew pozorom awaryjne lądowania zdarzają się dość często, choć nie są one związane z usterkami maszyny. Choroby, awantury i złe samopoczucie u pasażerów to codzienność. To właśnie dlatego tak ważne jest, aby każdy uczestnik lotu dbał o wspólne bezpieczeństwo. Zadaniem podróżujących jest informowanie załogi o niepokojących sytuacjach i o tym, co dzieje się na pokładzie. Takie zachowanie usprawnia komunikacje z pilotami, którzy dzięki temu mogą szybciej reagować i podejmować konkretne decyzje. Okazuje się, że odsłonięte okno także może pomóc. Jak?
Podczas startu i lądowania okna na pokładzie muszą być odsłonięte. Stewardzi nie widzą wtedy, co dzieje się na zewnątrz. Podróżni powinni mieć możliwość zerknięcia i skontrolowania np. co widać przy skrzydłach
- wyjaśniła rozmówczyni Wojtka Kaczmarczyka.