Piekarnik to sprzęt bez, którego wiele osób nie wyobraża sobie codziennej diety. Pomaga w upieczeniu ciasta, przygotowaniu wielu mięsnych bądź rybnych potraw oraz przyrządzeniu uwielbianej przez wszystkich pizzy. Okazuje się, że ma on jeszcze jedną, mniej popularną, funkcję, dzięki której możesz zaoszczędzić nawet 20 proc. energii elektrycznej i zobaczyć nieco przyjemniejsze dla oka rachunki. Podpowiadamy, co należy zrobić.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Co ciekawe z pomocą przyszedł producent jednego z tego typu sprzętów, opisując w instrukcji "przepis" na oszczędzanie. W celu zmniejszenia zużycia energii o 20 proc. należy pamiętać o tym, iż po wyłączeniu piekarnika temperatura utrzymuje się jeszcze przez 10 minut. Wystarczy wyłączyć go kilka minut przed zakończeniem pieczenia, dzięki czemu przestanie pobierać prąd, a potrawa wciąż będzie się piec. To banalnie proste!
Jeżeli rachunki powoli zaczynają cię przerastać, spróbuj wprowadzić w życie kilka prostych zasad, które pozwolą ci zaoszczędzić trochę prądu i nerwów. Pamiętaj, aby piekarnika nie włączać zbyt wcześnie, gdyż w ten sposób przez jakiś czas grzeje on na darmo, zużywając ogrom prądu. Warto również nie otwierać drzwiczek od piekarnika w trakcie pieczenia, gdyż następuje wtedy spora utrata ciepła. W momencie przygotowywania kilku potraw warto rozplanować to w ten sposób, aby dwie z nich piec w tym samym czasie. Co więcej, jeżeli masz taka możliwość, ustaw lodówkę, jak najdalej od sprzętów kuchennych generujących ciepło, co również znacznie obniży twoje wydatki.
Piekarniki mają mnóstwo funkcji i opcji pieczenia, okazuje się, że niektóre z nich posiadają także dodatkowe udogodnienie, jakim jest samoczyszczenie. Należy uruchomić je za pomocą specjalnego programu, który zmiękcza resztki jedzenia za pomocą pary. Uporczywy brud i tłuszcz zniknie w kilka godzin! Gdy temperatura w piekarniku spadnie, należy przetrzeć pozostałości zabrudzeń wilgotną szmatką.