Kret potrafi być uciążliwym szkodnikiem, powodującym poważne uszkodzenia systemów korzeni roślin poprzez tworzenie pod ziemią skomplikowanych tuneli. Kopce ziemi, które zostają po wykopaniu nor, dodatkowo niszczą estetykę ogrodu. Na szczęście istnieją sprawdzone domowe sposoby, które pomogą Ci pozbyć się problemu, bez szkody dla zwierzęcia. Są tanie i bezpieczne.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak pozbyć się kreta z ogrodu? Ten sposób kosztuje mniej niż 5 złotych
Najskuteczniej i najszybciej pozbędziesz się kreta, używając silnych odstraszaczy. Na szczęście nie musisz kupować w tym celu drogiego sprzętu. Wystarczy produkt, który kupisz w każdym sklepie za mniej niż 5 złotych. Wystarczy, że użyjesz roztworu z wody i octu. W równych proporcjach wymieszaj oba płyny, a następnie wlewaj mieszankę do kretowisk przez kilka kolejnych dni z rzędu. Intensywny zapach octu skutecznie wystraszy szkodnika, a ty pozbędziesz się problemu w łatwy i przyjazny dla środowiska sposób.
Humanitarny sposób na pozbycie się kreta. Zrobisz to bez dodatkowych kosztów
Jeśli chcesz postawić na odstraszanie, istnieją sposoby, na które nie wydasz nawet złotówki. Okazuje się bowiem, że kreta skutecznie może odstraszyć zapach i widok sierści lub włosów. Wystarczy odciąć sobie niewielki pukiel lub zebrać wyczesane futro naszego pupila i umieścić w tunelu wykopanym przez szkodnika. Kret przeniesie się poza twój ogród, bojąc się zagrożenia ze strony innych zwierząt. Podobnie działają na niego zapachy w postaci czosnku, bazylii lub czarnego bzu. Możesz posadzić te rośliny w ogrodzie lub wsypać do kretowiska zasuszone zioła, a szkodnik ucieknie w popłochu.
Kret w ogrodzie? Znajdź z nim nić porozumienia
Kreta z ogrodu nie zawsze trzeba się pozbywać. Jeśli nie uprawiamy żadnych grządek i nie ryzykujemy, że zniszczy korzenie roślin, możemy spróbować żyć z nim w symbiozie. Nieestetyczne kopce wystarczy co jakiś czas zagrabić i wyrównać. Krety bowiem są potrzebnym elementem ekosystemu i pozbywają się także innych szkodników, między innymi ślimaków. Można więc spróbować zostawić je samym sobie, a po pewnym czasie i tak odejdą.
