Już za niecały rok zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące limitów płatności gotówką. Dotyczą one zarówno przedsiębiorstw, jak i osób fizycznych. Okazuje się, że znaczna część Polaków nie ma o tym pojęcia. Oto co warto wiedzieć.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Do tej pory tego typu limity dotyczyły jedynie transakcji pomiędzy przedsiębiorstwami, lecz już niedługo będą obowiązywać podczas tych przeprowadzanych z konsumentem. Od stycznia 2024 wprowadzone zostaną nowe limity. W przypadku płatności związanych z działalnością gospodarczą będzie to 8 tys. zł (dotychczas 18 tys. zł), natomiast w sytuacji wymiany towaru, bądź usług pomiędzy przedsiębiorstwem a osobą fizyczną 20 tys. zł. Co grozi za nieprzestrzeganie przepisów? Osoba, która dokona płatności powyżej wymienionych kwot za pomocą gotówki, będzie ponosiła konsekwencje w podatkach dochodowych.
Badania przeprowadzone przez firmę Tavex wskazują, iż aż 73 proc. obywateli nie jest świadomych zmian, które zostaną wprowadzone z początkiem przyszłego roku.
Jednak po przypomnieniu respondentom o planowanych rewolucjach w przepisach, tylko 16 proc. popiera wprowadzenie nowych limitów
- zaznacza Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex, cytowany przez Business Insider.
Badanie miało również wykazać, jak Polacy postrzegają, możliwy w przyszłości, całkowity zakaz dokonywania płatności w formie gotówkowej. Wyniki jednoznacznie wskazują na to, iż taki przepis spotkałby się z dużym niezadowoleniem wśród obywateli, którzy chcą posiadać możliwość transakcji gotówkowych. Aż 83 proc. badanych osób wskazało ten pomysł jako szkodliwy dla gospodarki i bezpieczeństwa konsumentów. Warto zaznaczyć, że jest to identyczny procent do tego, jaki ankieta ujawniła w zeszłym roku. Oznacza to, że zdanie ludzi na temat ujednolicenia transakcji pozostaje niezmienione.