Hortensje wbrew pozorom nie są aż tak łatwe w uprawie, jak mogłoby się wydawać. Dlaczego? Ponieważ wymagają cierpliwości i uwagi. Kluczem w tym aspekcie będzie oczywiście odpowiednia pielęgnacja. Dzięki niej nasze hortensje będą bujnie kwitły i cieszyły oko właścicieli ogrodów. Jakich błędów nie popełniać i kiedy przycinać te urocze rośliny? Podpowiadamy, co należy zrobić, aby nie marniały.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wszystkie odmiany hortensji preferują zacienione miejsca, gdyż nadmiar słońca może powodować ich więdnięcie. Hortensje doniczkowe najlepiej posadzić wczesną jesienią, tak aby zdążyła się ukorzenić, zanim pojawią się minusowe temperatury. Bardzo ważne jest to, aby zabezpieczyć ją przed zimą, ponieważ korzenie hortensji mogą przemarznąć. Ten krzew uwielbia kwaśną i wilgotną glebę. Latem wymaga regularnego podlewania. Rób to nawet 2 razy dziennie - wczesnym rankiem i późnym wieczorem. Przed zasadzeniem dobrze namocz bryłę korzeniową w wodzie, a po wysadzeniu obficie podlej krzew.
Przycinanie hortensji może być nieco skomplikowane, gdyż sposób i czas zależy od ich rodzaju - każdy z nich ma inny okres kwitnienia. Jak przycinać najpopularniejsze gatunki w Polsce?
Najpopularniejsza, lecz niestety najtrudniejsza w uprawie jest hortensja ogrodowa. Jej kwiaty i łodygi są niezwykle podatne na różnego rodzaju choroby i bakterie oraz mało odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne. Ponadto jest wyjątkowo wymagająca w kontekście rodzaju i jakości gleby. Dlatego, jeżeli marzysz o hortensji w ogrodzie, która będzie piękną ozdobą, a nie utrapieniem, warto zdecydować się na inną odmianę tej rośliny. Pozostałe są znacznie bardziej odporne na ciężkie warunki pogodowe, przez co łatwiej o nie zadbać.